Miętowy płaszczyk - stylizacja ciążowa

Oto ostatnie zdjęcia, jakie udało się zrobić na krótkim spacerze. W roli głównej miętowy płaszczyk z Sheinside. Nie nadaje się na mroźną zimę, ale na obecną pogodę i lekkie słoneczko, nadaje się w sam raz. W związku z tym, że płaszcz przypomina bardziej narzutę, gdyż nie ma guzików z przodu, mogę go nosić nawet w zaawansowanej ciąży. Jak urodzę z pewnością będę go przepasać paskiem. Zauroczył mnie w nim nie tylko fantastyczny kolor, ale również ogromny kaptur. Szkoda tylko, że rękawy są troszkę rozszerzane, a ich długość taka 7/8. Do stylizacji musiałam dobrać legginsy, gdyż obecnie tylko w nich najlepiej się czuję w zaawansowanej ciąży. Aby nie było ponuro postawiłam na białą, koronkową bluzeczkę. Świetnym dodatkiem jest również zegarek na białym pasku. Zresztą sami zerknijcie na zdjęcia. Ja czuję się fantastycznie, a to już 32 tydzień ;)

| płaszcz Sheinside | 

| zegarek Infi Niti | 

| naszyjnik,botki, legginsy i torebka - no name| 

| czapka - loompex.pl |

| bluzka - second hand |

Czytaj więcej »

To już prawie 8 miesiąc ciąży

Sporo kilogramów przybyło, ale na szczęście do końca ciąży zostało już niedużo. Pewnie wielu osób ta stylizacja zniesmaczy. Jednych ze względu na masywne uda, inni powiedzą, że nie wypada zakładać takich legginsów z niewłaściwym napisem, albo stwierdzą, że różowa bluza to już za słodko, a wiecie co ja na to - jak na lato ;) Nic nie poradzę na moją figurę w ciąży, ale to nie znaczy, że mam ubierać się w luźne worki, czy nosić tylko dresy i wyglądać jak strach na wróble. Nie jestem również za stara, aby unikać różu czy jakiś napisów. Inna sprawa to kwestia gustu. Patrząc na zdjęcia czuję się trochę, jak Kim Kardashian, czyli duże uda, piersi i tyłek ;)

W tym okresie legginsy najlepiej się sprawdzają, są najwygodniejsze i nigdzie nie cisną, a właśnie takie rzeczy powinnyśmy nosić w ciąży. Choć kupiłam dość duży rozmiar, to niestety przy masywnych udach zaczynają troszkę prześwitywać i tracić na barwie, zatem najlepiej założyć pod nie jeszcze jakieś grubsze, czarne rajstopy. Na szczęście mam trochę dłuższy płaszcz. Bluza również jest świetna, bo bardzo ciepła i przemiło ją się nosi. Tego dnia było troszkę chłodno, zatem płaszczyk, czapka i szal okazały się niezbędne. A Wy jak czułyście się w 8 miesiącu? Ja cudownie!

Bluza - Reserved | legginsy - Tally Weijl | torebeczka HM | szalik - prezent z Turcji | botki - priv| płaszcz - second hand | czapka - prezent od siostry |

Czytaj więcej »