DIY sól do kąpieli

Dziś kolejne DIY, które umili Twoją kąpiel. Opiszę Wam jak w dość prosty sposób zrobić samemu sól do kąpieli o Waszym ulubionym zapachu czy kolorze. Mój produkt DIY bardzo szybko się skończył, gdyż mężowi bardzo przypadł ten wynalazek do gustu. Osobiście uwielbiam takie dodatki do kąpieli. Nie tylko nawilżają nasze ciało, ale i świetnie relaksują. Wychodzą bardzo tanio w wykonaniu i tutaj mamy pewność, że nie dodano żadnych innych substancji, które mogą podrażnić nasze ciało.

A oto składniki na zrobienie soli do kąpieli:

- 0,5 kg soli morskiej gruboziarnistej ( zakupiłam w Społem za ok. 3 zł za 1 kg)

- 1 łyżka oliwy z oliwek

- 40 ml mydła w płynie

- barwnik spożywczy

- olejek eteryczny, skórka od pomarańczy lub suszone kwiaty itp.

Sposób przygotowania:

- w jednym pojemniku dokładnie wymieszać ze sobą wszystkie składniki suche, a w drugim wszystkie płynne,

Jeśli używasz skórki od pomarańczy zetrzyj ją drobno na tarce, jeśli suszone kwiaty to drobno je pokrusz i doda to suchy składników.

- następnie połącz wymieszane składniki suche i płynne

- duże naczynie jak np. blacha płaska do piekarnika wyłóż papierem do pieczenia

- przygotowaną sól ( masę która wyszła z połączenia składników suchych i płynnych) wyłóż równomiernie i dość cienko na papierze do pieczenia

- pozostaw do całkowitego wyschnięcia ( ok. 40 h - zależy jak grubo wyłożono sól na blaszce).

- teraz można sól zapakować do ładnych słoiczków i podarować w prezencie ;)

A tak prezentuje się to wszystko na zdjęciach. Ja użyłam barwnika czerwonego i powstał kolor różowy. 

Powodzenia w przygotowywaniu soli do kąpieli ;)

Czytaj więcej »

Coś dla tych lubiących krągłości

Jeszcze niecały miesiąc do porodu, zresztą chyba widać ;) Jednak nie poddaję się i spaceruję, latam na zakupy i uczę się jak najlepiej gotować. Czuję się na prawdę dobrze, choć za szybko nie mogę już chodzić. Powoli czuć jak kręgosłup jest obciążony i jak szybko ciało się męczy. Jestem ciekawa ile czasu potrwa zanim wrócę do dawnej figury, bo nie ukrywam, że brzuch już konkretny. Zatem na moim blogu jeszcze przez jakiś czas będziecie oglądać moje krągłości, duże uda, brzuch i inne niedoskonałości. Stylizacje staram się dopierać ze smakiem, takie nie przesadzone, w których dobrze się czuję i w miarę pasują do mojej figury ( albo przynajmniej tak mi się wydaje), ale to mój blog! Chcę tu być naturalna i nie przebrana. Na co dzień zobaczycie mnie właśnie w takim wydaniu. Aż się zdziwiłam, że jeszcze się zmieściłam w tą długą bluzę, która wcale nie jest dostosowana do kobiet w ciąży. 

torebka - Modotikon | zegarek i naszyjnik - Carlena | bluza - Zara | długa bluza - HM | botki - priv |

Czytaj więcej »

Somersby nowy smak Elderflower Lime

Dziś coś dla miłośników piwa smakowego. Somersby wypuściło na rynek nowy, oryginalny produkt w dość zaskakującym połączeniu. Sama nie wiedziałam, czego się spodziewać, gdy oglądałam butelkę i zastanawiałam się czy przypadnie mi do gustu piwo o smaku kwiatu bzu i limonki. Mogłam wziąć tylko łyk, ale mój mąż i znajomi zdali mi dokładne relacje i swoje wrażenia. Jest specyficzny w smaku. To raczej nie piwo dla mężczyzn, ale gusta są różne. Ja wolę, jednak inne smaki, ale może jeszcze się do niego przekonam. Najpierw jednak pokażę Wam zawartość paczki od Lorda Somersby i kilka pomysłów na to, że nowy smak Elderflower Lime może umilić każdą podróż i chwilę.

Oto wszystkie smaki Somersby.

Miś też się z nim zaprzyjaźnił ;)

A oto moja opinie na temat nowego smaku. Jest orzeźwiający, smakuje jak szampan, pozostawiając lekko słodki smak. Duży plus za oryginalne połączenie i kombinowanie. Ogólnie fajny na lato, ale smak jabłka nic nie przebije ;)

Czytaj więcej »

DIY kule do kąpieli

Ostatnio fascynują mnie różne produkty DIY. Dziś skupię się na popularnych kulach do kąpieli, które możemy dodać do wody w wannie. Jest to świetny upominek idąc w gości, imieniny, na obiad itp. Ja swoje DIY dałam w prezencie już dość dawno. Wylądowały pod choinką dla mamy i siostry, a z tego, co mi zostało zużyliśmy sami. Jednak bardzo szybko znikło, bo ja i mój mąż uwielbiamy takie dodatki do kąpieli. Poniżej zaprezentuję Wam jak łatwo zrobić takie kule do kąpieli. Dla mnie to była świetna zabawa. Bardzo cieszą mnie takie produkty, zrobione samemu.

SKŁADNIKI:
- 1 porcja kwasku cytrynowego ( ok. 100 g)
- 2 porcje sody oczyszczonej ( ok. 200 g)
- 2 łyżeczki balsamu do ciała
- oliwa z oliwek ( 30 g)
- barwnik spożywczy
- dodatki zapachowe np. dowolny olejek eteryczny, płatki róż, skórka pomarańczowa, suszone kwiaty itp.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA kul do kąpieli:

- suche składniki (kwasek cytrynowy i sodę oczyszczoną) mieszamy ze sobą, dodajemy barwnik oraz wybrane dodatki zapachowe,
- następnie dodać 2 łyżeczki balsamu do ciała,
- powoli lejemy do naszej mieszanki oliwę z oliwek, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji ( tzn. garść mieszanki po ściśnięciu w dłoni utrzymuje swoją formę ),
- uzyskaną masę najlepiej uformować w kulki i zawinąć dokładnie folią spożywczą, albo przełożyć do pojemników na lód. Jednak pamiętajmy, że masa, po odstawieniu przybiera w objętości, zatem musi to być pojemnik zamknięty.

Robiąc pierwszy raz takie kule rozłożyłam je na papierze do pieczenia. Jednak po pewnym czasie zauważyłam, że dzieje się z nimi coś nie tak, gdyż tworzą się z nich takie placki i wciąż rosną. Wpadłam zatem na pomysł aby zawinąć je dość mocno i szczelnie folią spożywczą.

- tak uformowane kulki pozostawiłam do wyschnięcie na ok. 1 dzień.

Na zdjęciach zamieściłam Wam poszczególne etapy powstawania kul do kąpieli.

Później zapakowałam je w przezroczystą folię na prezenty, ozdobiłam wstążką i w taki oto sposób mamy gotowe upominki. 

Kto z Was już robił takie kule? Lubicie sami robić upominki?  Ja bardzo ;)

Czytaj więcej »