Kiedy iść na basen z małym dzieckiem?
Dość długo zwlekałam z wizytą na basenie z moim maluszkiem. Chciałam aby już umiał siedzieć i w miarę widział co się dzieje dookoła. Moi znajomi już od pierwszych miesięcy dziecka chodzili z pociechami na basen, ja jednak nie wyobrażałam sobie wizyty z takim 3-miesięcznym niemowlakiem. Bałam się, że może płakać gdy zobaczy tyle ludzi, albo po prostu przestraszy się tego miejsca i nie będzie chciało być już w wodzie, albo wyśliźnie się z rąk, bo takie maleństwo nie umie jeszcze siedzieć w kółku. Jednak każde dziecko może inaczej zareagować. Każdy ma również swoje sposoby na oswajanie z wodą.
Ja nie miałam jak wybrać się na zajęcia oswajania z wodą. Poza tym nie wyobrażałam sobie jak mam się sama przebrać z dzieckiem, bo takie zajęcia na basenie odbywają się tylko w godzinach południowych, gdzie mój mąż jest w pracy, więc sama musiałabym tam chodzić. Wolałam poczekać i wybrać się na termy maltańskie, bo jest tam fajny brodzik dla maluszków. Ja ze swoim poszłam dopiero jak miał ok. 7 miesięcy i na prawdę świetnie się bawił oraz ,,pływał" tak po swojemu.
Umieściłam go w dziecięcym kole z otworami na nogi, które bardzo mu przypadło do gustu. Jednak wolał pływać przodem do oparcia ;) Na allegro jest tego pełno. Ja dałam ok 20 zł za nie. Dzięki niemu mógł się lekko wychylać, machać rączką i chlapać sobie wodą. Jest bezpieczne i dziecko samo z niego nie wypadnie, z resztą nie spuszczałam z niego oka. Osobiście bardzo mi zależało, abym poszła na basen z moim mężem, bo nie wyobrażałam sobie jak mam się sama przebrać mając dziecko obok. Przecież nie będę go trzymać na rękach, a na termach maltańskich niestety nie ma przebieralni z przewijakiem, w której mogłabym się zamknąć. A szkoda ... Są tylko miejsca na przebranie dziecka przy suszarkach do włosów.
Sam brodzik na termach maltańskich jest super. Bardzo ciepła woda, płytko i nawet spory. Na środku jest fajny krokodyl z lejącą się wodą. Maluch miał z nim fajną zabawę. Polecam wizyty na basenie z dzieckiem. To świetna sprawa. Nasz maluch tak się zmęczył, że zasnął od razu w samochodzie i nawet nic jeść nie chciał. Z pewnością jeszcze nie raz się wybierzemy popływać z naszym maluszkiem.
A Wy kiedy pierwszy raz wybraliście się na basen z maluszkiem? Jak sobie radziliście?
Ja jeszcze ze swoimi dziećmi nie był na basenie.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ze swoimi dziećmi nie był na basenie.
OdpowiedzUsuńNo ja niestety muszę jeszcze sporo poczekać :) Uwielbiam pływać i mam nadzieję że moja córcia też to pokocha :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńale kochany maluszek :*
OdpowiedzUsuńO super macie to kółko :-) Muszę nad takim pomyśleć :-) My byliśmy z synkiem pierwszy raz na basenie jak miał 4 miesiące skończone i podobało mu się, a kółko mieliśmy takie w formie kołnierza na szyję do pływania i fajnie się sprawdzało, ale takie z otworami na nogi bardziej mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Moja kruszynka ma 5 miesięcy i też chcę się z nią wybrać,male na pewno później.
OdpowiedzUsuńKocham baseny :D
OdpowiedzUsuńZ dziećmi jak najszybciej nad wodę :)
olusiek-blog.blogspot.com- klik!
Mój Stefek uwielbia chodzić na basen :) KOcha wodę i świetnie sobie w niej radzi. Na wakacjach w Turcji nasz hotel miał bardzo rozbudowane instalacje basenowe :) Mały nawet odważył się zjechać na zjeżdżalni. Miał tyle energii, że mógłby tam spędzić cały dzień.
OdpowiedzUsuń