Czarny peeling - co to takiego i dlaczego stał się popularny?

Ostatnio panuje moda na kosmetyki w kolorze czarnym. Z resztą nie dziwię się, bo są kuszące, zarówno w działaniu jak i w wyglądzie. Mają unikalny skład no i ten czarny kolor, który wyróżnia je spośród innych kosmetyków. Stąd ta ich wielka popularność. Sama skusiłam się na rewitalizujący czarny peeling Skin Delight od Sensilis, który Wam dzisiaj zrecenzuję. Swój kolor zawdzięcza węglowi roślinnemu, a łącząc go  ze złuszczającymi mikrocząsteczkami dokładnie oczyszcza skórę i ją pielęgnuje. Peeling sprawdziłam na własnej skórze i zobaczcie, jak się sprawdził. 

skin-delight-sensilis

Pierwszy raz stykam się z marką Sensilis. Już sama strona internetowa ciekawie się prezentuje. Firma stawia tylko na naturalne składniki i przyjazne dla środowiska, aby poczuć się wyjątkową, piękną kobietą, wolną od sztuczności. Przemówiło do mnie te piękne hasło na ich stronie: ,,Natura jest prawdziwa i autentyczna, tak jak każdy z produktów marki Sensilis". Otwierając ich czarny peeling od razu sobie o tym przypomniałam, więc aż przyjemniej się go stosowało. Osobiście uwielbiam naturalne kosmetyki i wiem, że nie robią krzywdy mojej skórze. 

Każdy kosmetyk z serii Sensilis zawiera:

- 0% parabenów ( z wyjątkiem kilku produktów w linii Makeup i serii Extreme),
- 0% olejów mineralnych,
- 0% składników pochodzenia zwierzęcego,
- 0% sodium lauryl sulfate.

ekskluzywne-kosmetyki-do-twarzy


Czarny peeling Skin Delight Sensilis

Opis producenta:

Wyjątkowy, unikalny na rynku czarny peeling o działaniu oczyszczającym i detoksykującym. Węgiel roślinny w połączeniu ze złuszczającymi mikrocząsteczkami  oczyszcza i pielęgnuje skórę, absorbując nadmiar tłuszczu i zanieczyszczeń z porów skóry. Cząsteczki twardego korundu zapewniają głębokie złuszczanie, pozostawiając skórę miękką, gładką i jaśniejszą o jeden ton.

NATYCHMIASTOWY EFEKT
+30% rozświetlenie (rozjaśnienie mierzone za pomocą reflektometrii 30 minut po użyciu Czarnego Peelingu Skin Delight ( badania wykonane na 20 ochotniczkach)

kosmetyki-z-węglem

Moja opinia:

Otwierając peeling widzimy mocny kolor czerni. Dodatkowo do kosmetyku załączono małą, białą, plastikową łopatkę ułatwiającą nakładanie dość gęstego produktu. Konsystencja drobnoziarnista i bardzo dobrze rozprowadza się na oczyszczonej, lekko wilgotnej skórze. Dlatego też peeling najlepiej zastosować na noc, bez nakładania na niego już jakiegoś kremu. Wystarczy stosować go 1 lub 2 razy w tygodniu i to mi się bardzo podoba, bo nie muszę codziennie pamiętać o jego użyciu. Również dzięki temu, produkt starczy nam na dłużej. Kosmetyk jest przeznaczony do każdego typu cery, więc jeśli chcecie sobie dokładnie oczyścić i rozświetlić skórę, to znaleźliście idealny produkt. 

Z pozoru peeling ma niewielką pojemność, bo tylko 75 ml, jednak na prawdę nie trzeba wiele go użyć, aby uzyskać pożądany efekt. Pewnie na zdjęciach zauważyliście, że po nałożeniu peelingu na twarz, zmienił on kolor na szary. Jest to naturalny efekt jego działania. Ja peelingi zawsze trzymam tak z 2 minutki na twarzy, aby mógł spokojnie zadziałać i wtedy spłukuję go obficie wodą. Już po pierwszym użyciu widać efekt. Moja skóra była gładka i miła w dotyku. Rzeczywiście zauważyłam lekkie rozświetlenie. Najbardziej ucieszyłam się, że moje przebarwienie na policzku w postaci dużej, ciemnej brązowej plamki, również się rozjaśniło. Myślę, że po dłuższym stosowaniu jest możliwe, że ta niedoskonałość zniknie z mojej twarzy. Żaden wcześniej krem, peeling czy żel tego nie spowodował i nawet po zastosowaniu czarnego peelingu Sensilis, nie spodziewałam się, że takie coś zauważę. 

Choć kosmetyk nie należy do tanich, jednak ja jestem nim zachwycona. W końcu pozbędę się plamki, którą mam od lat, a po pierwszej ciąży zrobiła się jeszcze ciemniejsza. Straciłam już nadzieję, że coś z tym da się zrobić, a tu jednak takie miłe zaskoczenie. Moja skóra zyskała jednolitą barwę i stała się miła w dotyku. U mnie się rewelacyjnie sprawdził!

Pojemność 75 ml
Cena 119,00 zł 

naturalne-kosmetyki

rozświetlający-czarny-peeling


10 komentarzy:

  1. Mój wielki ulubieniec :) ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam nic do czynienia z tym produktem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki, mam kilka czarnych kosmetyków, ale takich typowo drogeryjnych

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie uzywalam jeszcze nigdy nic z tej marki, ale czas to zmienic! :)

    sensiblees.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio w mojej kosmetyczce pojawiło się kilka czarnych kosmetyków i mam już dwie maski oraz węglowy żel do mycia twarzy. Na temat tego peelingu czytałam już kilka opinii i zawsze były one bardzo pozytywne, więc z pewnością i ja mogłabym w nim znaleźć swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze słyszę, chętnie bym wypróbowała, ale cena trochę zabija ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dobrze, że kosmetyk sprawdził się u Ciebie ;) cena faktycznie nie jest zbyt niska, ale czasem warto zapłacić za dobry produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tym peelingiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do tej pory jedyną czarną lubiłam kawę :-) Ale kto wie, kto wie ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa tego produktu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli spodobał ci się mój blog zapraszam do obserwowania ;)

Copyright © 2016 Kasia Krupińska , Blogger